Dark Side of the MooN

[Dragonit]

dałem rozkaz po to by wiedzieć jaką flotą dysponujemy na wypadek wojny (słabych na wypadek wojny do pr bym przeniósł) gdzie moon i lvl falangi to już było kiedyś i uaktywniam liste. było to dla chętnych w dziale floty ale przeniosłem do działu dla wtajemniczonych i tam to zostanie. jeśli komuś nie odpowiada ten pomysł to niech powie a ja tą liste zrobie na kompie i poprzenosze graczy bez umieszczania tego na forum.

[Dragonit]

to co z tą wojną? bo nie wiem cyz dawać znak do budowy floty czy dalej takie sie bawienie z innymi.

[blajo]

no wlasnie o to samo chccaielm zapytac ? jest ta wojna wkoncu czy nie

[Gość]

Może zrobić ankietę na 24 h i później ogłosić wyniki.

[Krzycho]

W sumie Blajo, to Ty jesteś dyplomatą sojuszu. Czekamy aż wypowiesz wojnę Dragons.

Tylko najgożej że Dragons jest teraz w stanie wojny i chyba nie honorowo będzie im ją teraz wywoływać.

[Gość]

Potwierdzam...... To by było niefair z naszej strony teraz wypowiadać im wojnę..... jak przedszkolaki chiałyby sobie dla ćwiczeń powalczyć, to czemu nie, ale uważam, że teraz nie powinniśmy atakować Smoków...

Nie tylko mają wojnę z UE ale i UEAc, tak więc myślę że wypowiadanie im wojny w tej chwili byłoby nietaktem i wręcz wbiciem noża w plecy... Może w zamian za to przyłączymy się do nich i pomożemy im w tej wojnie??? Też będzie się coś działo..... A w przyszłości pewnie i oni się nam odwdzięczą....

Jestem też przeciwna tej wojnie ze względu na LMara.... z którym dobre stosunki miał Esek(z nim miał zawsze dobre stosunki - jeszcze za czasów kiedy LMar był w Rose i z powodu jego kontaktów z Eskiem, Rose wydaliło go i niesłusznie osądziło o szpiega). Ja też mam z LMarem dobre stosunki(nawet bardzo dobre - wspomnę jeszcze, że jako pierwszy przysłał mi pomoc na odbudowę po zezłomowaniu przez piuntka - który właśnie wbił mi nóż w plecy...)...
poza tym LMar tzn. Marcin, mógłby sobie nas farmić ile wlezie... i aka i pr... ale tego nigdy nie robił ze względu na lojalność... Uważam że powinniście o tym wiedzieć.... Zrobicie co chcecie, ale ja osobiście jestem przeciwna tej wojnie....

Poza tym zawsze zostaje stare, dobre Rose, prawda??

[kisielas]

W tej sytuacji zadajmy pytanie, czy mamy przyjaciół w UE, albo jakich przyjaciół ma UE, którzy chcieliby dokopać DSM?
Jeśłi nie mają oni sprzymierzeńców, albo jeśli wojna z nimi nie sprawi, że my stracimy paru, to się dołaczmy po stronie Merlina i Dragonsów.

[falmar]

jak mamy miec jakąś wojne to zeby bylo sprawiedliwie, wypowiedzmy ja i DRAGONSom , merlinom i UE,

nie powinnismy opowiadac sie po ktorejs ze stron, bo zawsze bedzie ze kogos nie bedzie mozna farmic, a tak i sprawiedliwie i bedzie cos sie dzialo

[SYLWESTER]

Merlinów i Dragonsów mam obok siebie kilku, więc może być. Gorzej z UE bo w pobliżu mam tylko kilku z UEac, ale to nic. Jakby miała byc wojna ze wszystkimi trzema naraz to ja bardzo chętnie. Nareszcie znowu troszkę adrenalina podskoczy.

[Gość]

A przepraszam, my z UE mamy jakieś dobre stosunki czy coś??
Nie wiem czy jest rozsądne wypowiadać wojnę na raz 2 sojuszom i to jakby nie patrzeć nie byle jakim... a raczej trzem sojuszom, bo jeszcze do tego doliczcie akademię UE - bo oni też są niczego sobie... i stoją w statystykach wyżej niż AkaDSM.... Osobiście nie popieram tego rozwiązania...
Możemy ich nie popierać i się nie wtrącać.....
W takim razie wypowiedzmy wojnę np Woy Goth (propozycja dla Aka), albo Rose.... choć i z nimi byłabym ostrożna....

[SYLWESTER]

Pocieszka, nie pękaj. Ostatnio też mieliśmy wojnę z dwoma sojuszami "nie byle jakimi" i wygraliśmy!! Ja swoje zdanie podtrzymuję w dalszym ciągu - jak dla mnie to może być tak jak pisze Falmar - wojna z trzema sojuszami na raz. Ale oczywiście, nie ja o tym decyduję.

[blajo]

dokaldnie byla to wojna z ARREAT + ALIENS wygrana 3:1
skapitulowali po kilku dniach cyba po tygodnieu
Prosze niech sobie ktos ozaby kto nie widizl tego
[link widoczny dla zalogowanych]

PS
dobra to komu wypowiadamy wkocu wojne zeby nam sie nie nudzilo ?
moze ktos zalozy jaki temat z ankieta ?

[Robik]

Wojna dla samej wojny ? W jakim celu ? Na każdej wojnie są ofiary i są to zazwyczaj słabsi gracze. Nie lepiej po prostu zwyczajnie ATAKOWAĆ bez wypowiadania wojny ? Jedyna kożyść z wojny jest taka że zdjęty jest bash ale co z tego... Nikt praktycznie nie kożysta z tego i nie napada 20 razy w ciągu doby na przeciwnika. Jestem zwolennikiem pokojowej koegzystencji a wojna TYLKO wtedy gdy ktoś nam podpadnie (jak było w przypadku rose).

[Gość]

słuszna uwaga Robiku.... bardzo słuszna!!!
Jestem jak najbardziej za:)

[Jaro_devil]

Mi w tej grze właśnie podobają sie najbardziej działania wojenne, może ktoś powiedzieć że atakowac moge sobie zawsze, ale podczas wojny jest dodtkowa mobilizacja, bardziej chce mi sie grać w tym momencie. Pewnie myśle tak dlatego że mam flotke i jak narazie na żadnej wojence nie ucierpiałem ( no moze z rose, ale to było tylko 100 OW ). Ale jesli nie chcecie wojny, to znowu walne komus flotke i nam wojne wypowiedzą ( tak jak z arreat )

Oczywiście zgodze sie z każdą podjętą decyzją. Co do wojny gdyby miała jakaś byc, to może powalczymy z zwycięzcami wojny UE vs. Dragons