Dark Side of the MooN

Gość

Wiec zaczne tak. Wykonałem już plan w 4:257:13. Manonek pojechany, cel z 4:233 jest narazie zbyt czujny... i mniej spi odemnie (budzik nie jest rozwiazaniem - olewam budzik z gory na dol, o czym juz teraz wiem, bo mialem wstac wlasnie dla pana z 4:233 o 6... a wstalem o 9). Izigianteer rosnie caly czas w sile. Jest juz top 8. Ma juz pewnie wiecej OWiec odemnie, ale OWce mi nie straszne. To te muchy - LM decyduja o wygranej. Jezeli chcecie sie dalej pozbyc go z 4 (jezeli tam jeszcze jest) to musze miec znow pomoc w postaci skanow. Nie wiem jak bedzie z reckami. Przypuszczam ze potrzebowalbym ich kolo 1200-1500, a to jest nawet dla mnie nieosiagalna liczba (mam obecnie moze z 600). Jezeli bitwa doszlaby do skutku to napewno byla by najwiekszą na uni (przypuszczam że grubo ponad 200%). Do tego moje straty sięgałyby kilkunastu milionów (mam nadzieje że tylko tyle). Jak wioać, te 600 recków mogłoby mi zapewnić tylko zwrot kosztów. Tak duża akcja potrzebuje wielodniowego przygotowania i wieludniowego lizania ran. Za 2-3 dni będe miał dostatecznie duże siły do przeprowadzenia ataku (1500 OW + 6000 LM). Potrzebuje skanów (przynajmniej jednego, aby sprawdzić czy wogóle on tam jest)... możliwe że przebazuje sie bliżej. Sama akcja pożyczania recków (pożyć tu z 800 recków Smile

) jest już sporym wyzwaniem... ale może się udać... może się też zdarzyć że dopadne tylko część jego floty (po ciosie na 300-400 OW) napewno dał by sobie na wstrzymanie z 4 galaxy.